Przejdź do treści

Ustawa o przekształceniu udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe

Będzie powszechne przekształcenie gruntów – taka jest propozycja Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Właściciele sklepów czy lokali usługowych w blokach uwłaszczą się z mocy prawa na użytkowaniu wieczystym. Chodzi o projekt ustawy o przekształceniu udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe.

Przewiduje on, że od 1 lipca tego roku właściciele lokali użytkowych (także właściciele mieszkań) w budynkach wielorodzinnych uwłaszczą się na użytkowaniu wieczystym. Pierwotnie projekt miał wejść w życie 1 stycznia 2017 r. Przeciągnęły się jednak nad nim prace. Na razie nikt nie proponuje, by przesunąć ten termin o kolejne pół roku.

Na zmianach skorzystają nie tylko właściciele mieszkań, ale i lokali użytkowych. Proponowane przekształcenie nie dotyczy natomiast działek wykorzystywanych do prowadzenia działalności komercyjnej. W ich przypadku uwłaszczenia nie będzie.

Projekt przewiduje, że właściciele lokali, którzy staną się właścicielami gruntu, będą urzędom gmin (miejskim) lub powiatowym wnosić przez 33 lata opłatę przekształceniową. Roszczenie z tego tytułu na rzecz gminy (powiatu) będzie widniało w księdze wieczystej lokalu.

Opłata przekształceniowa wyniesie tyle, ile roczna opłata z tytułu użytkowania, jaką wnosił użytkownik wieczysty w dacie wejścia w życie przepisów. Tak jak w przypadku rocznej opłaty będzie się ją wnosiło do końca marca danego roku.

Natomiast nie będzie już aktualizacji rocznych opłat. To jest poważna zaleta proponowanych przepisów. Znikną bowiem wysokie podwyżki, które są dziś przekleństwem dla wielu użytkowników.

Opłata przekształceniowa będzie jedynie waloryzowana wskaźnikiem GUS nie częściej niż co trzy lata. Podobnie jak w wypadku rocznej opłaty samorządy (starostwa) będą mogły udzielać bonifikat w opłatach.

Taki sam ma być również termin na ich zapłatę a mianowicie będzie się ją regulowało do końca marca danego roku.

Projekt przewiduje, że właściciel lokalu użytkowego nie musi wnosić opłaty co roku przez 33 lata. Jak będzie dysponował gotówką może podjąć decyzję, że całą kwotę zapłaci jednorazowo. Jeśli lokal zostanie sprzedany, obowiązek regulowania opłaty przejdzie na nowego właściciela.

Jak proponowane rozwiązanie ma wyglądać w praktyce, najlepiej pokaże przykład.

Przykład

Do końca okresu trwania użytkowania wieczystego pozostało 80 lat. Wartość rynkowa gruntu wynosi 300 tys. zł. Natomiast udział właściciela lokalu w użytkowaniu wieczystym – 0,02 proc. a roczna opłata z tytułu użytkowania wieczystego wynosi 1400 zł. Przez 33 lata każdorazowy właściciel lokalu będzie wnosił 1400 zł do kasy gminy.

Według szacunków resortu infrastruktury w ten sposób użytkownik zapłaci w sumie 99 proc. wartości rynkowej udziału w prawie użytkowania wieczystego grunt. Co i tak jest dla niego korzystne. Gdyby bowiem miał płacić roczną płatę przez 40 czy 80 lat to w sumie płaciłby 120–240 proc. wartości rynkowej.

Osobom, które się uwłaszczą, samorządy i starostwa wydadzą zaświadczenia. Taki dokument potwierdzi fakt przejścia na własność udziału w użytkowaniu wieczystym. Za wydanie zaświadczenia trzeba będzie zapłacić 50 zł opłaty skarbowej. Zaświadczenie ma być wysyłane na adres widniejący w ewidencji gruntów i budynków.

Władze gminne i powiatowe mają mieć na wydanie zaświadczeń dziewięć miesięcy od daty wejścia w życie nowych przepisów. Jeżeli uwłaszczony wystąpi do urzędu z wnioskiem w tej sprawie wtedy ten termin ma być krótszy i wyniesie tylko dwa miesiące.

Obowiązkiem gminy lub powiatu będzie również dopełnienie formalności wieczystoksięgowych. To one a nie uwłaszczony użytkownik wystąpią do sądów o zmianę treści ksiąg i wieczystych. Będą miały na to 14 dni od dnia wydania zaświadczenia użytkownikowi wieczystemu.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szacuje, że 1,5 miliona ha gruntów pod budynkami wielorodzinnymi jest oddane w użytkowanie wieczyste. Głównie są one własnością gmin.

Aktualne prace nad projektem toczą się w Komitecie Stałym Rady Ministrów.

 

źródło: rp.pl